Rosnąca świadomość prawna w społeczeństwie przekłada się niewątpliwie na coraz to większą ilość postępowań sądowych, a Państwo chętniej korzystacie z pomocy profesjonalnych pełnomocników. I słusznie! Pamiętajmy, że każdy z nas ma prawo do sądu, ale to sposób prowadzenia sprawy (przedstawienia twierdzeń i dowodów na ich poparcie) determinuje nasze szanse powodzenia. Dlatego też warto zwracać się o pomoc prawną do profesjonalnych pełnomocników, którzy nie tylko wskażą właściwe przepisy i sposób prowadzenia danej sprawy, ale także ryzyko jej podjęcia ( w tym finansowe).
Bez względu jednak na charakter sprawy, jednym z najistotniejszych pytań Klientów jest – ile będzie kosztowało jej prowadzenie? Czym różnią się koszty postępowania od kosztów zastępstwa procesowego?
Wyjaśnijmy zatem sprawiające trudności zagadnienia, co postaram się zrobić w sposób przejrzysty. Za model na potrzeby odpowiedzi weźmy postępowanie cywilne.Koszty związane z toczącym się postępowaniem to koszty sądowe, na które składają się: opłaty i wydatki.
Złożenie pozwu czy wniosku w sądzie wiąże się z obowiązkiem uiszczenia opłaty sądowej. Brak opłaty będzie brakiem formalnym, do uzupełnienia którego wezwie nas sąd. A bez opłaty sprawa nie będzie miała nadanego biegu. Podobnie rzecz będzie się miała z apelacją / zażaleniem od orzeczenia czy też sprzeciwem/ zarzutami od nakazu zapłaty.
Wysokość opłaty sądowej każdorazowo wynikać będzie z ustawy: tutaj właściwą będzie ustawa o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (z 28 lipca 2005 r.)1. Radca prawny czy adwokat wskażą Państwu wysokość opłaty sądowej uzależnionej od charakteru sprawy, a jej uiszczenie w prawidłowej wysokości z pewnością przełoży się na sprawne podjęcie postępowania przez sąd.
W toku postępowania pojawić się może konieczność poniesienia wydatków. Za typowe przykłady wskazać można koszty przeprowadzenia dowodów w sprawie, np. wynagrodzenia powołanych biegłych sądowych, zwrot kosztów przejazdu świadka na rozprawę, wynagrodzenie należne innym osobom lub instytucjom (np. za udostępnienie i przesłanie dokumentacji), czy też np. koszty ogłoszeń.
Strona (uczestnik) postępowania może także wnosić o wydanie z akt sprawy odpisów, wypisów, kopii. Wówczas należy uiścić tzw. opłatę kancelaryjną (jej wysokość jest zależna m.in. od liczby wnioskowanych przez nas stron).
Ustawa przewiduje zwolnienia od ponoszenia kosztów sądowych: dotyczy to albo charakteru sprawy albo osoby, np. nie ponosi kosztów sądowych strona dochodząca roszczeń alimentacyjnych (także pozwana w sprawie o obniżenie alimentów); pracownik wnoszący powództwo lub strona wnosząca odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych (do wartości przedmiotu sporu nieprzekraczającej 50 000 zł); czy też np. osoba ubezwłasnowolniona w sprawach o uchylenie lub zmianę ubezwłasnowolnienia.
Co więcej, w tym miejscu należy wspomnieć, że każda strona może wnioskować o zwolnienie z obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, gdy jest to uzasadnione jej sytuacją rodzinną i majątkową. Wraz z wnioskiem o zwolnienie z kosztów sądowych należy wypełnić oświadczenie o stanie rodzinnym, majątku, dochodach i źródłach utrzymania. Wzór oświadczenia jest udostępniony na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości2.
Jeżeli natomiast decydujecie się na pomoc profesjonalnego pełnomocnika poprzez jego udział w postępowaniu, wówczas umawiamy się na wynagrodzenie – są to koszty zastępstwa procesowego. Wysokość kosztów zastępstwa procesowego wynika ze stawek (tutaj: Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości3), a także stopnia skomplikowania sprawy oraz nakładu pracy pełnomocnika.
Czy możemy liczyć na zwrot poniesionych kosztów?
Zdecydowanie tak. Generalna zasada (art. 98 kodeksu postępowania cywilnego) wskazuje, że strona przegrywająca sprawę zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Dotyczy to także kosztów ustanowienia profesjonalnego pełnomocnika.
Należy jednak pamiętać, że sąd może również odbiec od głównej zasady rozliczenia kosztów procesu, a zastosować m.in. zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów lub wzajemnie je znieść. Stosunkowe rozdzielenie polega na przyznaniu na rzecz wygrywającej strony kosztów proporcjonalnych do stopnia wygrania, natomiast wzajemne zniesienie kosztów oznacza ustalenie, że strony ponoszą koszty we własnym zakresie ( obie zasady w przypadku częściowej wygranej, co może mieć miejsce np. przy żądaniu zapłaty określonej kwoty).
Nie ulega więc wątpliwości, że skorzystanie z pomocy prawnika, radcy prawnego bądź adwokata pozwoli na ograniczenie ryzyka procesowego, w tym ryzyka związanego z ponoszeniem kosztów procesu. Rolą pełnomocnika jest wskazanie klientowi odpowiedniego postępowania, a w toku postępowania sądowego właściwe przedstawienie twierdzeń swojego klienta oraz odpowiednich dowodów. Inwestycja w profesjonalną pomoc prawną przełoży się na jakość prowadzonego postępowania, a my możemy domagać się od przeciwnika zwrotu kosztów zastępstwa procesowego